Zła miłość

Witajcie🤩

Zła miłość - Marta Guzowska
Cykl: Trzy cnoty ( tom 1)
Premiera 28.09.2022r
Wydawnictwo Wielka Litera 

Czy miłość może być zła? Istnieją różne rodzaje miłości: rodzicielska, miłość między dwojgiem ludzi czy miłość do zwierząt. Wszystkie mają jednak jeden wspólny czynnik, sprawiają, że ludzie stają się szczęśliwsi, a ich życie nabiera kolorów. Mimo wszystko uczucie to pozostaje wciąż nieuchwytne, a zachowania z nim związane, niezrozumiałe. Doskonała recepta na miłość niestety nie istnieje.

Lubicie sięgać po książki nieznanych do tej pory autorów? Ja lubię, ponieważ nie wiem czego się spodziewać. To taka niespodzianka, jedna wielka niewiadoma. Gdy otrzymałam od Wydawnictwa Wielka Litera propozycję przeczytania i zrecenzowania książki Marty Guzowskiej "Zła miłość" bardzo się ucieszyłam. Kilka dni wcześniej trafiłam w social mediach na zapowiedź tej książki i zarówno opis jak i okładka przyciągnęły moją uwagę. Do tego wzmianka, że to tryptyk kryminalny. Czyli na jednej części się nie skończy moja przygoda z bohaterami.

Witajcie w Brwinowie. To tutaj podczas wypadku samochodowego ginie gwiazda seriali Sonia Marchlewska. Wypasiony samochód do tego pusta droga i zderzenie z drzewem. Pytanie, czy był to nieszczęśliwy wypadek? Czy może aktorka miała wrogów, stalkerów, kochanka? Policja nie wierzy w wypadek, rozpoczyna się śledztwo. W takich sytuacjach wiadomo pierwszym podejrzanym wydaje się być mąż ofiary. Łukasz wynajmuje panią detektyw, aby znalazła winnego. Tak się składa, że Franka Kruk kiedyś dziewczyna Łukasza, obecnie wdowa i matka z nastoletnią córką jest właśnie tą nieugiętą panią detektyw. Franka po latach powróciła do Brwinowa i zamieszkała ze schorowanym ojcem. Przytłoczona ciężką sytuacją finansową przyjmuje zlecenie od Łukasza. Franka odkrywa, że wypadek Soni miał miejsce w tym samym miejscu, w którym rok wcześniej zginął jej mąż. Jaki ten świat jest mały. Policja kluczy i krąży, nie ma żadnych konkretnych tropów. Za to Franka robi postępy w swoim prywatnym śledztwie i odkrywa coś, co przeoczyła policja.

Pani Marta Guzowska osadziła akcję swojej powieści w czasach pandemii. Na szczęście z umiarem o niej pisze. Małomiasteczkowa społeczność wszyscy się znają i wszystko o sobie wiedzą. Tutaj plotki rozchodzą się lotem błyskawicy. Zero prywatności. Styl autorki kapitalny. Bohaterowie świetnie wykreowani. Czytałam i byłam pewna, że wiem co i jak. Ale autorka sprytnie wyprowadziła mnie na manowce. Do samego końca trwałam w niewiedzy. Zakończenie wprawiło mnie w osłupienie. Nie wiem, jak wytrzymam i doczekam się kolejnej części.

Polecam!

Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję Wydawnictwu Wielka Litera.

Pozdrawiam

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Lepsza siostra

Koniec jest początkiem

Bestseller