Tajemnica pustego kufra. Świąteczne śledztwo
Tak, tak to jeszcze raz ja😉
Tajemnica pustego kufra. Świąteczne śledztwo - Mary Kelly
Premiera 15.11.2022r.
Wydawnictwo Zysk i S-ka
Zysk i S-ka Wydawnictwo
Zdarza się Wam sięgać po książki, które po raz pierwszy były wydane dawno temu? "Tajemnica pustego kufra. Świąteczne śledztwo" to jedna z takich książek. Po raz pierwszy została wydana w roku 1958. Nie doczytałam tego, nie sprawdziłam i zaciekawiona opisem książki zgłosiłam się po egzemplarz recenzencki. "Zarzekała się żaba błota" tak trzeba by zacząć. Bo przecież ja nie czytam świątecznych książek. Na szczęście w tej książce Świąt było tyle, co kot napłakał. Autorka skupiła się na śledztwie, Święta zeszły na dalszy plan.
Londyn to tutaj dwudziestego drugiego grudnia zostają znalezione zwłoki starszej kobiety. Okazuje się, że kobieta została okradziona. Policja znajduje na miejscu pusty kufer. Zmarła to księżna Olga Karuchin, rosyjska emigrantka, która nigdy nie cieszyła się sympatią rodaków. Pomimo tego, że była na emigracji to nadal bała się bolszewików i prześladowań. Policja rozpoczyna śledztwo. Krąg podejrzanych szybko się zawęża. Pierwszy z nich to wnuk Olgi Iwan. Życie nie obeszło się z nim zbyt życzliwie, ale czy to wystarczający powód, aby zabijać i okradać własną babcię? Kolejna osoba, którą policja bierze pod lupę to jubiler. Ten opowiada policji, w jakich okolicznościach poznał księżną. Wiedział o jej bogactwie i wspólnie robili interesy. Czy bogaty jubiler miałby motyw? Kolejni podejrzani to banda Hampstead. Nadkomisarz Brett i sierżant Beddoes wspólnymi siłami próbują znaleźć winnego. Narażają zdrowie i życie. Brett jest bystry i dociekliwy. Metodą dedukcji dochodzi do ciekawych wniosków.
"...podejrzliwość i cynizm, nawet jeśli nie są wrodzone, szybko staja się przymiotami każdego policjanta. Coś w rodzaju choroby zawodowej".
Czy policjantom uda się rozwiązać łamigłówkę? Czy będą mogli spędzić spokojnie Święta w domu?
Nie ukrywam, że styl i język tej powieści są zdecydowanie inne niż w książkach, które czytam na co dzień. Niespieszna akcja, dobrze wykreowani bohaterowie. Fani Sherlocka Holmesa będą zachwyceni.
Polecam!
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Zysk.
Komentarze
Prześlij komentarz