Dolina straconych złudzeń
Witajcie😊
Recenzja
Dolina straconych złudzeń - Anna Górna
Cykl: Piotr Sauer ( tom 2 )
Premiera 22.03.2023r.
Wydawnictwo Czwarta Strona
Anna Górna
Po dobrze przyjętym debiucie "Kraina złotych kłamstw" Pani Anna Górna napisała drugą część cyklu z Piotrem Sauerem w roli głównej "Dolina straconych złudzeń". Ja tym razem wyjątkowo czytanie zaczęłam od drugiej części, ponieważ pierwsza jest u mnie na półce już od jakiegoś czasu, a drugą otrzymałam od wydawnictwa do recenzji. Jak wiadomo, egzemplarze recenzenckie traktuje priorytetowo. Na szczęście, żeby zagłębić się w czytanie drugiej części, nie koniecznie trzeba znać pierwszą. Obie łączy wspólny bohater.
"Można zaklinać rzeczywistość przed samym sobą, ale kiedy już się coś wypowie... Mam wrażenie, że słowa cementują niektóre sprawy".
Niederwalden urokliwe miasteczko w Alpach przyciąga tłumy turystów. I nagle na mieszkańców górskiego miasteczka pada blady strach. Dwa zabójstwa, które popełniono w krótkim czasie, wskazują na seryjnego mordercę. Właściciele pewnego hotelu wątpią w skuteczność pracy policji, boją się kryzysu i mają swoje powody, aby zaangażować w sprawę prywatnego detektywa Piotra Sauera. Piotr na miejscu spotyka się z ludzką niechęcią i brakiem współpracy. Ludzie traktują go niczym wroga i uprzykrzają jemu życie. Okazuje się, że dwa lata temu również doszło tutaj do morderstwa. Piotr razem ze swoją asystentką Mią szukają cech wspólnych tych zbrodni. Ofiar przybywa, sprawca jest na wolności, a policja jest bezradna. Morderca działa według ustalonego schematu i do tego wszystkiego dochodzi jeszcze symbolika i rytualne ułożenie zwłok. Co odkryją Piotr i Mia?
Książka, której fabuła została osadzona w górach, robi wrażenie. Niesamowity klimat i opis widoków dodatkowo podkręcają atmosferę. Mała, hermetyczna społeczność nie lubi obcych na swoim terenie. Rytualne zabójstwa, trudne śledztwo i ciekawi bohaterowie. A do tego wszystkiego zaskakujące zakończenie. Thriller na wysokim poziomie i dorównuję skandynawskiej literaturze. Mnie nie pozostaje nic innego jak tylko nadrobić zaległości i sięgnąć po "Krainę złotych kłamstw", aby poznać przeszłość Piotra Sauera.
Polecam!
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.
Komentarze
Prześlij komentarz