Złote kwiaty
Witajcie😊😉
Recenzja
Złote kwiaty - Magdalena Sobota
Wydawnictwo Oficynka
Premiera 15.11.2023r.
Cykl: Śledztwa Herminy Wasylik ( tom 2 )
Magdalena Sobota to jedna z tych autorek, po której książki mogę sięgać w ciemno. A to za sprawą tego, że z zawodu autorka jest prawnikiem i jej książki są dopracowane w każdym calu. Kryminały napisane przez osobę, która ma zasób wiedzy na ten temat, bardzo sobie cenię. Fachowa terminologia, brak naciąganych wątków i wszystko precyzyjnie opisane czego chcieć więcej.
"Miała w sobie wszystkie swoje kwiaty. Stokrotkę..., frezję..., lilię... Każdy z kwiatów ciążył czymś innym, każdy był innym koszmarem, nawet jeśli wspomnienia były ciepłe i miękkie, pozbawione ostrych brzegów. Wszystkie miały jedną wspólną cechę: rozbudzały się powoli jak bestie po długiej hibernacji, emanujące groźbą".
Hermina Wasylik mieszka u matki i powoli dochodzi do siebie po tym co się stało gdy była jeszcze policjantką. Przyjmuje silne leki i chodzi na rehabilitację. Kiedyś uwielbiała rozwiązywać zagadki, a praca w policji była dla niej dosłownie wszystkim. Teraz miewa ataki paniki i cierpi na depresję. Wie jedno, że aby dojść do siebie musi się czymś zająć. Do tej pory starała się unikać wszystkiego, co było związane z jej byłą pracą, ale gdy tylko dostała propozycję przeprowadzenia śledztwa dla twórców podcastu True crime "Zbrodnik"nie zastanawiała się zbyt długo. Przed laty zaginął nauczyciel, sprawa nie została wyjaśniona. Hermina wreszcie jest w swoim żywiole, czuje, że żyje i jest komuś potrzebna. Grzebiąc w przeszłości zaginionego, Hermina trafia na totalną petardę. Odkrywa nieznane dotąd fakty, których ujawnienie może zaszkodzić wielu ludziom. Pytanie, czy gra będzie warta świeczki? Czy Herminie opłaci się wywlec na światło dzienne to co odkryła? Ilu osobom ta prawda zniszczy życie? Kto ucierpi na tym najbardziej?
Magdalena Sobota kolejny raz pokazała klasę. Stworzyła interesującą historię, której znowu nadała intrygujący tytuł, a wszystko po to, by przyciągnąć uwagę czytelnika. Autorka postawiła na wątek true crime i sprytnie wplotła go w fabułę, do tego w swojej powieści porusza trudne kwestie typu: nieprzepracowana trauma, stres pourazowy, zdrada, depresja. Pokazuje, że lepiej uczyć się na cudzych błędach niż na swoich. Ludzie myślą, że drobne kłamstwa nie mają znaczenia. Wszystkim się wydaje, że łatwo jest kłamać. Tylko nie zastanawiają się nad tym, że sami na siebie kręcą bicz. Panika i pomieszane fakty nie idą ze sobą w parze. Gdy człowiek znajduje się w trudnej sytuacji nie myśli logicznie, przez co zachowuje się irracjonalnie i jest zdolny do wszystkiego.
Polecam cały cykl: Śledztwa Herminy Wasylik. Świetnie skrojone kryminały, przy których nie sposób się nudzić.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Oficynka.
Komentarze
Prześlij komentarz