Bez filtra

Witajcie 😊 

Recenzja 

Bez filtra - Małgorzata Stasiak 
Premiera 26.06.2024r.
Wydawnictwo Mięta

Jak bardzo cenicie swoją prywatność? Zasypujecie social media fotkami swojej rodziny? Czy wszystkie uwiecznione chwile wrzucacie do internetu? A wyobrażacie sobie dzisiejsze życie bez dostępu do social mediów? Próbowaliście zrobić sobie jakąś dłuższą przerwę bez telefonu, laptopa, tabletu? Bez tych wszystkich nowinek, plotek, postów, rolek? Ile czasu udało Wam się wytrzymać? Ja szczerze się przyznam, nie próbowałam i nie wiem, jakby to było na dłuższą metę.

"Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy".

Aldona znana w sieci jako Mamafia bardzo dba o to, aby jej posty i relacje były idealne. Tylko ona i jej rodzina wie, ile trzeba nieudanych prób, żeby powstało idealne ujęcie. Żądna zachwytów na swoją cześć miała problem z przyjmowaniem jakiejkolwiek krytyki. Jej mąż Jacek przez całe ich wspólne życie pozwalał Aldonie się dyskryminować. Jawnie się z niego naśmiewała i jego wpadki publikowała na Instagramie. Gość w końcu nie wytrzymał i się zbuntował, postanowił się wyprowadzić i odpocząć od żony. Wraz z nim ruszyła ich córka Lena i wyprowadzili się razem. Wystarczyło 48 godzin i jedno ciasto, by życie Aldony zmieniło się diametralnie. To nic, że ona do tej pory miała receptę na wszystko, była specjalistką w każdej dziedzinie. Teraz czekają ją zarzuty, a jej profil instagramowy stał się memem. Niestety wszystko, co się w ostatnim czasie wydarzyło to skutek tego, jak żyła i co się dla niej liczyło. Egoizm, jak i konsumpcjonizm stawiała na pierwszym miejscu. Dążyła do perfekcjonizmu. Zwyczajne życie nie było jej pisane.
I tak oto szanowna Aldona w ramach odpokutowania swojego zachowania otrzymała wyrok prac społecznych w schronisku, w domu samotnej matki i w domu kombatanta. Została sama i musiała przewartościować swoje życie i wyciągnąć wnioski. Czy zmądrzała?
Niekoniecznie skoro znajdując się w trudnej sytuacji, skorzystała z pierwszej lepszej okazji i nawiązała niewinny, aczkolwiek gorący romans internetowy. Co z tego wyniknie?

"Bez filtra" to słodko-gorzka historia o naszych czasach, o świecie zdominowanym przez internet, gdzie liczą się lajki i zasięgi. Idealne domy, rodziny i wszystko na pokaz. Zdjęcia po retuszach bez żadnych skaz. Co innego prawdziwe życie. Nie ma ludzi idealnych. Nie zawsze to, co widzimy w internecie, odzwierciedla prawdziwą sytuację. Nie radzę czytać tej książki w publicznych miejscach, albowiem wywołuje niepohamowane salwy śmiechu. Dawno się tak nie uśmiałam podczas czytania książki. Zabawna, ale zmuszająca do refleksji. Cięte riposty, epitety i zabawne porównania bawią do łez. Autorka w sposób bardzo dobitny przedstawia nam współczesny kult jednostki.

Książka pochodzi z akcji recenzenckiej zorganizowanej przez Wydawnictwo Mięta na portalu Lubimy Czytać.

Miłego popołudnia i wieczoru życzę 🤗☕

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Lepsza siostra

Koniec jest początkiem

Bestseller