Loft
Witajcie 😊
Recenzja
Loft - Magda Stachula
Wydawnictwo Luna
Premiera 14.08.2024r.
Pani Magda Stachula to autorka, której książki można czytać w ciemno. Każda z nich ma w sobie to coś, co sprawia, że nie sposób się od niej oderwać, nic nie jest w niej oczywiste i przewidywalne. Poprzednia, którą czytałam "Nieobliczalna" okazała się tak genialna, że doczekała się ekranizacji. Książką byłam zachwycona, filmu jeszcze nie miałam okazji oglądać.
"Każdy ma tajemnice, które powinny być niewidoczne dla pozostałych: myśli, pragnienia, czasem piękne, czasem wstydliwe, bolesne albo obrzydliwe".
W Gdańsku w kamienicy przy ulicy Świętego Ducha mieszkają dwie zaprzyjaźnione ze sobą pary. Karolina i Adrian są małżeństwem, a Dominika i Piotr parą. Tak się dziwnie składa, że każda z tych osób skrywa mroczne tajemnice, skwapliwie pilnuje swojego sekretu i zrobi wszystko, żeby on nie ujrzał światła dziennego. To byłaby katastrofa. Na co dzień przywdziewają maski i niczym wytrawni aktorzy odgrywają swoje role. Do wolnego loftu naprzeciwko wprowadza się kobieta, która zaczyna ich obserwować. Wpadają w panikę i zastanawiają się, na kogo dybie nowa sąsiadka. Nikt z nich nie jest kryształowy, każdy ma sporo do ukrycia. Pytanie, które z nich jest na celowniku? Gdy sąsiadka z naprzeciwka zostaje zamordowana, zaczynają się wzajemne oskarżenia, niedopowiedzenia. Tak na dobrą sprawę to każdy z nich miał motyw i wiele do stracenia.
"Żadne z naszej czwórki nie jest szczere wobec reszty. Mamy przed sobą tajemnice, tak podłe i przerażające, że gdyby wyszły na światło dzienne, zniszczyłyby wszystko niczym tajfun".
Pani Magda Stachula jak zwykle stworzyła historię nietuzinkową, zaskakującą i skłaniającą do refleksji. Dom rodzinny to tutaj wszystko się zaczyna. Ani pieniądze, ani żadne dobra materialne nie zastąpią dzieciom miłości i bliskości rodziców. Czas, który rodzice poświęcają dzieciom, jest najważniejszy. Gdy tego zabraknie w dzieciństwie, to później dzieci szukają swojej własnej drogi i ta, którą wybiorą, nie zawsze jest właściwa. Związek budowany na kłamstwach, niedomówieniach i sekretach nie ma szans na przetrwanie. Niestety prawda nawet ta najgorsza z czasem wyjdzie na jaw, a wtedy już nie będzie odwrotu i czasu na tłumaczenia.
"Kto buduje na ludzkim zaufaniu, buduje na piasku" Mario Puzo "Ojciec Chrzestny"
Sprytnie uknuta intryga, zagadkowe morderstwo, kilku podejrzanych, duszna atmosfera i zakończenie, które zaskakuje. Ja jestem usatysfakcjonowana. Znalazłam w tej książce wszystko to, co lubię.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Luna.
Komentarze
Prześlij komentarz